KONSTANTY ILDEFONS GAŁCZYŃSKI
1905 - 1953
1905
23 stycznia w domu przy ulicy Mazowieckiej 11 przychodzi na świat pierworodny syn Konstantego Gałczyńskiego i Wandy Cecylii z Łopuszyńskich. Otrzymuje imiona Konstanty Ildefons. Ojciec przyszłego poety, urodzony na dzisiejszych przedmieściach Torunia (wszyscy jego przodkowie po mieczu pochodzą z ziemi Kujawsko-Dobrzyńskiej) jest technikiem kolejowym. Matka — reprezentuje warszawskie mieszczaństwo. Babka K.I. (po kądzieli), Marianna Amelia z Paszkowskich, była właścicielką kilku kamienic oraz popularnych wówczas restauracji „U Wróbla”. Pomimo pozornie ustabilizowanej sytuacji finansowej, rodzina Gałczyńskich w drugiej połowie roku musiała opuścić mieszkanie przy eleganckiej Mazowieckiej i po paru „przystankach” w różnych mieszkaniach, zdecydowała się osiąść na dłużej w domu będącym własnością babki K.I. ze strony ojca, na Towarowej. (Dziad przyszłego poety, Marian, ożenił się z Józefą Marianną z Vievegerów, współwłaścicieli browaru „Haberbusch, Schiele i Klawe” oraz kilku nieruchomości na terenie dzisiejszej Woli). Nienajlepsza sytuacja finansowa rodziny zaczęła rodzić pierwsze rozdźwięki pomiędzy małżeństwem Gałczyńskich.
22 grudnia na świat przychodzi ich drugi syn, Mieczysław Zenon.
1912
Kostek zaczyna naukę w Szkole Technicznej Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej przy ulicy Chmielnej. Tę samą prestiżową szkołę ukończył (z dość miernymi wynikami) w roku 1892 Konstanty Gałczyński. Uważał, iż absolwent tej szkoły znajdzie dobrze płatną i dającą prestiż społeczny pracę.
1914
Rodzina Gałczyńskich, już po wybuchu wojny, zostaje ewakuowana do Moskwy.
1915
Konstanty rozpoczyna naukę w Szkole Komitetu Polskiego, utworzonej i kierowanej przez znanego pedagoga, Władysława Giżyckiego. Zatrudnia wybitnych naukowców jako nauczycieli i pedagogów. Kostkiem opiekuje się dwoje: Kazimiera i Józef Grabowscy. To oni kierują zainteresowania zdolnego ucznia w stronę literatury, muzyki, teatru. W Moskwie, dziesięcioletni zaledwie uczeń, tak różniący się od swych rówieśników, rozpoczyna naukę gry na skrzypcach, rozwija zainteresowania teatrem i występuje w szkolnych przedstawieniach, reżyserowanych przez panią Kazimierę, m.in. w Kordianie; powstają też pierwsze wiersze, dziś, niestety, zaginione. Dom Grabowskich daje chłopcu także i to, czego brakuje we własnym: opiekę, serdeczność, troskę. Kolegą Konstantego Ildefonsa jest Jerzy Liebert.
Pierwsze kontakty z rewolucyjną poezją rosyjską, z manifestami Burluka, Majakowskiego, Chlebnikowa rozlepianymi na płotach i murach Moskwy. Za kilka lat z tej dziecinnej fascynacji zrodzi się zachwyt dla twórczości Aleksandra Błoka.
1918
Rodzina Gałczyńskich powraca do Warszawy, do domu przy ulicy Towarowej, który nie jest już własnością babki, Józefy Marianny. Jesienią Kostek i Mietek, pomimo sprzeciwów ojca, kontynuują naukę w Gimnazjum Władysława Giżyckiego na dalekim Wierzbnie. Synów w ich zamiarze dalszej nauki popiera matka. Nasilają się rozdźwięki pomiędzy rodzicami.
K.I. zaczyna zarabiać na swoje wykształcenie, na lekcje muzyki i angielskiego. Daje korepetycje z języka polskiego. Zakłada szkolne pisemko „Dyscypuł”, w którym drukuje swoje pierwsze próby poetyckie i prozatorskie.
1919
Konstanty pisze swój pierwszy zachowany do dziś wiersz Do Alraune.
1921
Umiera na szkarlatynę ukochany brat Mietek. O jego śmierć Kostek obwinia ojca. Stosunki między synem i ojcem z lodowatych stają się wrogie. Lada chwila Konstanty Gałczyński wyprowadzi się z domu na Towarowej. Do śmierci brata poeta powróci w roku 1928 pięknym wierszem Śmierć braciszka.
Zapisuje się na kursy angielskiego u Metodystów.
1923
Konstanty zdaje maturę. Kilka miesięcy wcześniej debiutuje w dzienniku „Rzeczpospolita” drukuje swój pierwszy wiersz Szturm; dział literacki pisma prowadzi Kornel Makuszyński. Znany pisarz otacza troskliwą i czułą opieką osiemnastoletniego gimnazjalistę, staje się jego Mentorem. K.I.G. zawsze z niezwykłą serdecznością wspominać będzie pana Kornela.
K.I.G. wstępuje na Uniwersytet Warszawski, na wydział filologii angielskiej; studiuje także filologię klasyczną. Drukuje w młodzieżowym miesięczniku „Twórczość Młodej Polski”, w „Smoku” — pisemku Koła Literackiego Studentów UW. Widzimy tam oprócz K.I.G. także Salińskiego, Maliszewskiego, Sebyłę, Flukowskiego, Szenwalda, Toporowskiego, a więc już niedługo członków Kwadrygi. Ich miejscem spotkań, poza studenckim bufetem, staje się kawiarnia „Kresy” na Nowym Świecie róg Wareckiej.
Konstanty coraz więcej pisze i drukuje.
1925
Jesienią K.I.G. wiąże się z Redutą Juliusza Osterwy. Zostaje członkiem Towarzystwa Przyjaciół Reduty, pilnie śledzi uwagi Osterwy podczas prób dramatów Żeromskiego i Wyspiańskiego, uczestniczy w próbach dramatu Mazepa.
1926
Poeta nawiązuje żywą współpracę z tygodnikiem „Cyrulik Warszawski”. Drukuje tutaj poemacik Piekło polskie — pierwszy swój utwór, który w warszawskim środowisku literackim spotkał się ze sporym rezonansem. Drukuje także sporo w innych czasopismach.
Rozpoczyna pracę nad powieścią satyryczną Porfirion Osiełek.
Jesienią odsługuje służbę wojskową w podchorążówce, ale po sześciu tygodniach zostaje z niej karnie usunięty. Jako zwykły szeregowiec trafia do jednostki wojskowej w Berezie Kartuskiej. Początkowo wciąż siedzi w pace, ale po jakimś czasie jego nieprzystosowanie, zainteresowanie poezją wykorzystuje kapral, dla którego K.I.G. pisze sążniste epistoły miłosne.
1927
15 marca umiera ojciec poety.
1928
Jeszcze jako żołnierz w dzienniku „Polska Zbrojna” drukuje dwa napisane w Berezie wiersze: Capstrzyk i Stajnia.
W połowie roku kończy służbę wojskową i po powrocie do Warszawy, do mieszkania matki na Towarowej, przyłącza się do działań grupy Kwadryga. Pierwszym drukowanym w miesięczniku „Kwadryga” wierszem są Zaręczyny Johna Keatsa.
W czasie jego nieobecności w Warszawie „Kwadryga” tymczasem przekształciła się w miesięcznik o dużym zasięgu, który stał się opozycją wobec „Skamandra”. Serdeczne przyjaźnie obu ugrupowań przeszły do legendy. Legendę „Kwadrygi” w sposób niezwykle spektakularny zbudowała powieść Wspólny pokój Zbigniewa Uniłowskiego, jedna z najbardziej obrazoburczych powieści okresu międzywojennego.
Pisze poemat Koniec świata
.
Rozpoczyna pracę w Polskim Towarzystwie Emigracyjnym. W nowej roli urzędnika udaje mu się wytrwać zaledwie pół roku.
1929
W Klubie Artystycznym w Alejach Jerozolimskich ma miejsce pierwszy indywidualny wieczór autorski K.I.G.
W „Cyruliku Warszawskim” drukuje opowiadania, fraszki, felietony i wiersze. Właśnie w „Cyruliku”, pod felietonem Korporanci odróżniają się po raz pierwszy pojawia się pseudonim Karakuliambro.
3 maja poznaje pannę Natalię Awałow. Prezentacji w znanej kawiarni „Mała Ziemiańska” dokonał Lucjan Szenwald. Następnego dnia powstał wiersz Portret panny Noel — pierwszy w długim cyklu „wierszy dla Natalii” pisanych przez całe życie, jak powstałe jeszcze w tym roku Raj, Küferlin, Serwus, madonna, Ulica Towarowa, Podróż do Arabii Szczęśliwej.
Ukończona zostaje satyryczna powieść Porfirion Osiełek i wiosną następuje jej wydanie w „Bibliotece Kwadrygi”.
1930
W lutym matka poety, Wanda Cecylia, wychodzi za mąż za Czecha, Jozsefa Bergera i wyjeżdża do Pragi. Ukochana ciocia Konstantego, Stanisława Bergerowa, mieszkająca w Pradze wyswatała swoją siostrę z własnym, liczącym ponad siedemdziesiątkę, szwagrem.
W „Bibliotece Kwadrygi” ukazuje się poemat Koniec świata.
W kwietniu Konstanty podejmuje kolejną pracę urzędniczą — tym razem jako referent cenzury. Wytrwa tu tylko cztery miesiące.
1 czerwca w cerkwi na Pradze ma miejsce ślub Natalii Awałow i Konstantego Ildefonsa. Świadkami są Stanisław Ryszard Dobrowolski i Stanisław Maria Saliński. To ważne zdarzenie w jego życiu poeta zamknął w wierszu Ballada ślubna I. Państwo młodzi zamieszkali w pustym mieszkaniu na Towarowej.
Jesienią pisze pierwszą swoją powieść Au clair de la lune; kończy ją na dziesiątym rozdziale i, uważając za chybioną, pali.
1931
Latem K.I.G. jako referent do spraw kultury obejmuje posadę w Konsulacie Generalnym RP w Berlinie. Poza kilkoma wierszami napisanymi przed wyjazdem, poeta milczy. Czas poświęca na poznawanie muzeów, zachwyca się szczególnie Tycjanem i Dürerem, odwiedzanie filharmonii i teatrów berlińskich. Wraz z żoną zwiedza Norymbergę, Hamburg i Kolonię. Po raz pierwszy (i jak się okaże — jedyny) nie dokuczają mu kłopoty finansowe. Pierwsze poza Polską święta Bożego Narodzenia spędzają w Kopenhadze. Pilnie szuka śladów ukochanego Hansa Christiana Andersena.
1932
Poeta pisze dwie powieści: Trzej królowie i Książka o mojej żonie. Pierwsza trafiła do pieca, drugą schowała żona. Zginęła dopiero po Powstaniu, wraz z pozostałymi rękopisami i dokumentami K.I.G.
Gałczyńscy poznaja Jana Piotra Morela, studenta ze Szwajcarii; razem podróżują, razem słuchają muzyka, razem spędzają wakacje w Tyrolu.
Konstanty Ildefons pogłębia znajomość łaciny i niemieckiego, a Faust Goethego oraz Wyznania św. Agustyna stają się na długie lata lekturą najważniejszą.
Jesienią nadchodzi wiadomość o śmierci Jana Piotra Morela.
K.I.G. z żoną przypadkiem odwiedzają niemiecki kabaret „Katakombe”, antypruski, już antyhitlerowski. Występuje tam, ciesząca się dużym, powodzeniem aktorka Inge Bartsch, śpiewająca piosenki Kurta Tucholsky`ego.
1933
W ciągu kilku dni na przełomie stycznia i lutego powstaje Bal u Salomona — najważniejszy z przedwojennych poematów K.I.G. Dedykuje go poeta „Słonecznej pamięci Jana Piotra Morela z Neuchâtel”.
Pisze sztukę Muzeum Williamsa.
W lutym bierze samowolny urlop, wyjeżdża do Holandii i Belgii za co po powrocie zostaje surowo skarcony. Składa podanie o zwolnienie.
14 kwietnia — powrót do Warszawy. Mieszkanie na Towarowej nie istnieje, zostało sprzedane przez Wandę Gałczyńską-Bergerovą. Konstanty i Natalia mieszkają w wynajętym pokoju na Mokotowie. Zaczyna się okres dokuczliwej biedy. Muzeum Williamsa odrzuca Teatr Polski. Jedynym ważnym wierszem tego kończącego się roku jest Modlitwa do Anioła Stróża. Poeta decyduje się na wyjazd do Wilna.
1934
K.I.G. sam rusza do Wilna, zamieszkuje na Zarzeczu (Młynowa 2). Nawiązuje współpracę z radiem, gdzie wraz z Teodorem Bujnickim tworzą audycję satyryczną „Kukułka Wileńska”; ma własny program Kwadrans dla ponurych, uczestniczy w cotygodniowym programie artystycznym „Smorgonia”. Wchodzi w krąg twórców wileńskich — Witolda Hulewicza, Tadeusza Łopalewskiego, Teodora Bujnickiego, Jerzego Zagórskiego, Aleksandra Rymkiewicza i in., serdecznie przez nich przyjęty. Zły okres mija, zwłaszcza gdy do Wilna przyjeżdża żona.
Pisze wiersz jeden ze swych bardziej znanych wierszy — Inge Bartsch, który opublikowany zostaje w tygodniku „Na szerokim świecie”.
Poeta dużo pisze dla wileńskiego radia i dużo drukuje: m.in. w prasie wileńskiej, w krakowskich „Wróblach na dachu”, w warszawskim „Kurierze Porannym”. Powstaje poemat Ludowa zabawa, którą wydaje własnym nakładem w ilości 50 egzemplarzy!
Lato Gałczyńscy spędzają w Antropruciu, we dworze teścia Teodora Bujnickiego, Konstantego Pisaniego. To on został bohaterem zabawnego wiersza Śpij, wujaszku. W Antropruciu powstaje też m.in. powieść dla dzieci — Młynek do kawy.
W grudniu na Młynowej pojawia się Hanka Ordonówna z zaproszeniem państwa Gałczyńskich, aby najbliższe święta i Sylwestra spędzili w Ornianach, w majątku należącym do jej męża, Michała Tyszkiewicza.
1935
W czasie świąt i pierwszych dni stycznia K.I.G. pisze dla Ordonówny sporo wierszy, m.in. Buty szewca Szymona.
Lato Gałczyńscy znów spędzają w gościnnych Ornianach. K.I.G. pisze dla Hanki Ordonówny program estradowy, wiele wierszy do melodii angielskich i francuskich. Z całej tej twórczości ocalała jedynie Szafirowa romanca. Michałowi Tyszkiewiczowi dedykuje wiersz Pardon, ZSRR, niedrukowany później przez cały okres PRL-u, jako niecenzuralny.
Po powrocie do Wilna zastaje list od Zbigniewa Mitznera z propozycją współpracy w nowotworzonym czasopiśmie satyrycznym „Szpilki”.
Podobny list przysyła Stanisław Piasecki. Pierwszym wierszem drukowanym w „Prosto z Mostu" po otrzymaniu listu jest Wilno, ulica Niemiecka.
Powstaje słuchowisko Cudotwórca z Mejszagoły, które w wileńskim radiu reżyseruje Tadeusz Byrski.
1936
Pierwszym utworem drukowanym w „Szpilkach” są Piosenki naczelnika wydziału grobownictwa.
Cykl wieczorów autorskich K.I.G.w sławnej wileńskiej Celi Konrada .
26 kwietnia przychodzi na świat córka Kira.
W lipcu następują przenosiny rodziny Gałczyńskich z Wilna do podwarszawskiego Anina. Pierwszy dom stał na Nowych Parcelach, przy ulicy Legionów. Dopiero przyjaciel, Jerzy Zaruba wyszukuje to wymarzone domostwo — z kominkiem, ogrodem, starymi drzewami. Adres — Leśna 18.
W wydawnictwie Przeworskiego K.I.G. składa swój pierwszy tom wierszy. Jego wydanie odkładane jest z miesiąca na miesiąc.
Drukuje sporo w „Prosto z Mostu” — m.in. Skumbrie w tomacie i Polowanie z sokołami, w „Szpilkach” — Strasną zabę i Zimę z wypisów szkolnych. Jednak kłopoty finansowe Gałczyńskich nie opuszczają.
1937
K.I.G. pisze wiersz Bal zakochanych, z którego następnie powstaje słuchowisko, reżyserowane w warszawskim radiu przez Edmunda Wiercińskiego. Muzykę napisał Roman Palester.
W lutym umiera jedyny brat Natalii, Mikołaj Awałow, uzdolniony konstruktor samolotów. Matka Natalii, Wiera Pietrowna przenosi się do domu Gałczyńskich w Aninie.
Wiosną nakładem „Prosto z Mostu” ukazuje się (złożony wcześniej u Przeworskiego) pierwszy tak spory tom twórczości K.I.G. pt. Utwory poetyckie. Po raz pierwszy drukowany tu jest m.in. Bal u Salomona. Rozdźwięki pomiędzy poetą a redaktorem są coraz znaczniejsze. Ich sens oddaje m.in. wiersz Impresario i poeta. Po ukazaniu się tomu o poecie dyskutują wybitni twórcy: Bolesław Miciński, Józef Czechowicz i Marian Piechal. Tom cieszy się dużym powodzeniem czytelników.
Swoje przywiązanie do anińskiego domu, jego urodę oddaje poeta w wierszu Opis domu poety.
1938
Powstaje słuchowisko Mężczyzna w damskim kapeluszu. Reżyserem jest Tadeusz Byrski.
K.I. pisze kilkanaście wierszy drukowanych w „Prosto z Mostu”, w poznańskim miesięczniku „Tęcza”, w wileńskim „Słowie”.
Za tom Utwory poetyckie Konstanty Ildefons Gałczyński otrzymuje swoją pierwszą (i jak się okaże jedyną!) nagrodę literacką. Fundator, tygodnik „Prosto z Mostu”, dzieli ją jednak na dwie osoby: drugą jest endecki publicysta, Zygmunt Wasilewski.
26 grudnia z Pragi przychodzi wiadomość o śmierci matki poety. Zostaje pochowana na starym Cmentarzu Olszańskim.
1939
Wspólnie z przyjacielem Jerzym Zagórskim pisze komediofarsę Będziemy biedni. Z wierszy powstałych w pierwszych tygodniach roku odnotować warto Modlitwę za pomyślny wybór papieża, przewidującą wybór Polaka na tron Piotrowy.
W ciągu trzech dni czerwca powstaje poemat Noctes Aninenses.
Na przełomie lipca i sierpnia wyjazd z Jerzym Zarubą do opustoszałego już Kazimierza. K.I.G. pisze tu przejmujący wiersz Dziwni letnicy.
24 sierpnia poeta otrzymuje kartę mobilizacyjną, która kieruje go do Korpusu Ochrony Pogranicza, do jednostki na dawnej wschodniej granicy kraju.
17 września K.I.G. dostaje się do niewoli rosyjskiej i z transportem trafia do Kozielska.
Po kapitulacji Warszawy kolega poety przynosi żonie Natalii wiersz Pieśń o żołnierzach z Westerplatte. Taką samą drogą trafia do niej wiersz z Kozielska Sen żołnierza.
W październiku K.I.G. wraz z innymi szeregowcami zostaje wymieniony na obywateli radzieckich, którzy pozostali po niemieckiej stronie Bugu.W obozie przejściowym w Mühlbergu zaczyna się jego sześcioletnia niewola niemiecka.
Pracuje w prywatnym majątku (Arbeitskommando 800) Scheeren Kreis Stendal.
1941
Jesienią, za odmowę podpisania zgody na przeniesienie w stan cywilny i podburzanie współtowarzyszy niedoli, aby tego nie robili, zostaje odesłany do karnej kompanii międzynarodowego stalagu Altengrabow.
Od sierpnia do listopada, niezwykle systematycznie, prowadzi swój Notatnik — pierwszy kontakt z ołówkiem i papierem od dwóch lat.
1942
Na blankietach obozowych, na których pisał do żony listy, przysyła trzy wiersze: List jeńca, Srebrna akacja i Dzika róża.
1943
Wiosną poeta zostaje przeniesiony do szpitala stalagu Altrengrabow. Pracuje tu jako tłumacz i sanitariusz.
1944
W szpitalu pojawia się zatrzymany we Włoszech, angielski lekarz, John Burton. Pomiędzy nim i poetą nawiązuje się przyjaźń. Burton stanie się bohaterem kilku późniejszych wierszy K.I.G. Poecie poświęci Burton dużą książkę wspomnień, wydaną u schyłku lat 70-tych.
Jesienią, po upadku Powstania Warszawskiego K.I.G. pisze Pieśń o fladze.
1945
W pierwszych dniach roku poeta zostaje karnie przeniesiony ze szpitala Altengrabow do pracy w Tangerhütte, następnie do fabryki amunicji w Hillersroben, a następnie do odlewni żelaza w Gardenlegen. Po wyzwoleniu całego obozu przez wojska brytyjskie, trafia do obozu przejściowego w Höxter, w Westfalii. Tutaj powstaje wiersz Pochodnia jako wyraz podjęcia decyzji o powrocie do kraju.
Z transportu więźniarek z Ravensbrück K.I.G. ratuje Lucynę Wolanowską, lwowiankę, następnie więźniarkę Oświęcimia. Z tego związku w styczniu 1946 rodzi się syn poety, Konstanty Ildefons Gałczyński. W Polsce „ujawni” się dopiero w czerwcu 1990 roku.
Z Höxter poeta podróżuje do Francji, Belgii i Holandii. Pisze sporo lirycznych wierszy: Na dłonie księżniczki Krystyny, Pokochałem ciebie, Gwiazdy, Ulica Sarg. W Paryżu powstaje spora część Notatek z nieudanych rekolekcji paryskich, które skończy już w kraju; spotyka i zaprzyjaźnia się z Konstantym Jeleńskim. Wcześniej koresponduje z założonym w Rzymie polskim czasopismem „Orzeł”.
Pod koniec roku w Polsce ukazują się wiadomości o śmierci poety. „Tygodnik Powszechny” (piórem Jerzego Turowicza) publikuje wspomnienie pod wiele mówiący tytułem: Poeta z bożej łaski. K.I. prostuje te wiadomości, nadsyłając do żony krótki list na stroniczce wyrwanej z dziecinnej książeczki do nabożeństwa.
1946
We Włoszech, staraniem oddziału Kultury i Prasy 2.Korpusu Armii Polskiej ukazuje się tom wierszy K.I.G., powstały z pamięci — stąd taka ilość błędów — ze wstępem Jana Bielatowicza. Jedna ze stron tomu z odręcznymi poprawkami Gałczyńskiego. Po pewnym czasie poeta "poddał się" i zaprzestał poprawiania.
22 marca na repatriacyjnym statku „Ragne” poeta wraca do kraju. W czasie podróży pisze kilka wierszy, m.in.: Cóżem winien, Pyłem księżycowym, We śnie, Ucieczka grzesznych.
Po tygodniowym postoju w Gdyni — przyjazd do Krakowa, gdzie czeka już Natalia z rodziną. Gałczyńscy zamieszkują w Domu Literatów na Krupniczej pod 22
Już w kwietniu rozpoczyna się okres intensywnej współpracy K.I.G. z „Przekrojem”. Co tydzień ukazują się „Zielone Gęsi” oraz felietony „Listy z fiołkiem” oraz masa wierszy — wśród nich tak znane, jak Powrót do Eurydykyki, Liryka, liryka, tkliwa dynamika, Zaczarowana dorożka, Kolczyki Izoldy. Wznowiona zostaje współpraca ze „Szpilkami”; poeta publikuje także w „Tygodniku Powszechnym” i w warszawskim „Odrodzeniu”.
Lato wraz z całą „przekrojową” rodziną Gałczyńscy spędzają w Śledziejowicach pod Wieliczką. Tutaj rodzi się kabaret „Siedem Kotów”. Jego prapremiera ma miejsce w listopadzie, w małej salce przy ul. Zyblikiewicza. Gałczyński występuje niemal każdego wieczoru, mówiąc swe dawne i nowe wiersze.
Nakładem Oficyny Księgarskiej w Warszawie ukazuje się pojemny wybór poezji pt. Wiersze. Tom ilustrował Jan Knothe.
1947
Trwa i rozwija się współpraca K.I.G. z „Przekrojem”, „Szpilkami” i „Odrodzeniem”. Podobnie jak po powrocie do Polski, tak i w tym roku poeta pracuje dużo, dużo drukuje, jakby chciał nadrobić lata milczenia. Spotyka się także ze swymi czytelnikami — podejmuje serię wieczorów autorskich: w Krakowie, na Dolnym i Górnym Śląsku, na Wybrzeżu Gdańskim i w Szczecinie. To portowe zniszczone miasto przypada K.I.G. do serca. Ulega namowom wojewody Leonarda Borkowicza i coraz poważniej myśli o przeprowadzce.
1948
W maju Gałczyńscy przenoszą się do Szczecina. Od wojewody K.I.G. otrzymuje willę na Pogodnie, na ulicy Curie Skłodowskiej 17.
3 czerwca poetę dopada pierwszy zawał. Zostaje przewieziony do Warszawy. Tutaj otrzymuje mieszkanie w Alei Róż 6. Jest to ostatni adres poety.
Po parotygodniowej rekonwalescencji Natalia i Konstanty wracają do Szczecina, ale już po to, by stopniowo likwidować tamtejsze mieszkanie.
W listopadzie wraz z polską delegacją (wśród twórców byli Ewa Szelburg-Zarembina i Kazimierz Brandys) uczestniczy w Moskwie w obchodach rocznicy rewolucji. Ślady szczęśliwego spotkania z Moskwą po trzydziestu latach odnajdujemy w napisanych wówczas wierszach.
W „Czytelniku” wychodzi tom Zaczarowana dorożka gromadzący powojenne wiersze.
1949
Na zaproszenie Czechosłowackiego Ministerstwa Informacji K.I.G. jedzie do Pragi. Ma szereg wieczorów autorskich, poznaje i zaprzyjaźnia się z czeskimi poetami, m.in. z Františkiem Halasem i Janem Pilařem, późniejszym znanym tłumaczem poezji polskiej. Odwiedza grób matki na cmentarzu na Olszanach. Powstaje cykl wierszy o Pradze.
Wiosną pierwszy wyjazd do Nieborowa. Kustosz Jan Wegner zapoznaje poetę z dziejami marmurowej głowy Niobe.
Rafał Praga, naczelny najpopularnieszej warszawskiej popołudniówki — „Expressu Wieczornego”, zaprasza K.I.G. do stałej współpracy. Powstaje cykl wierszy warszawskich.
Latem Gałczyńscy wyjeżdżają do Czech. Poeta leczy się w uzdrowisku Podiebrady.
W „Czytelniku" wychodzi wybór wierszy Ślubne obrączki.
Jesienią — jeszcze jeden wyjazd do Pragi, tym razem na pogrzeb Františka Halasa.
1950
Na czerwcowym zjeździe literatów, Adam Ważyk w programowym referacie poddaje druzgocącej krytyce twórczość K.I.Gałczyńskiego. Z „Przekroju” znikają „Zielone Gęsi” i „Listy z fiołkiem”, twórczość poety objęta jest zakazem druku.
K.I.G. przechodzi kolejny ciężki okres depresji. Dodatkowo przyplątuje się szkarlatyna, groźna, bo nierozpoznana. Wbrew stanowi psychicznemu, pisze wiersz o ukochanym kompozytorze — o Janie Sebastianie Bachu.
Przyjaciel, Ziemowit Fedecki, podpowiada adres mazurski, jako doskonałe miejsce na rekonwalescencję psychiczną.
15 lipca wyjazd do leśniczówki Pranie koło Rucianego Nidy. Poeta kończy tu zamówiony przez Juliana Tuwima przekład Snu nocy letniej. Pisze poemat Kronika olsztyńska, a potem wiele wierszy. Powstaje komediofarsa Babcia i wnuczek czyli noc cudów. Jesienią zabiera się za poemat Niobe.
Na międzynarodowym wieczorze poetyckim podczas Kongresu Obrońców Pokoju w Warszawie, Konstanty Ildefons Gałczyński mówił wiersz napisany w Praniu Przez świat idące wołanie i odniósł wielki sukces.
W „Czytelniku” wychodzi książeczka wierszy dla dzieci Elektryczne schody.
Na przełomie grudnia i stycznia ma miejsce jedyny zimowy pobyt w Praniu. Powstaje m.in. wiersz Sanie.
1951
W marcu wyjazd do Krakowa, gdzie na Wawelu ogląda konserwowane figury ołtarza Wita Stwosza.
W kwietniu wspólnie z Adamem Mauersbergerem pisze sztukę o Andrzeju Towiańskim. Sztuka nie doczekała się realizacji scenicznej.
Łódzki Teatr Muzyczny zamawia nowe libretto do operetki Offenbacha — Orfeusz w piekle. Libretto Gałczyńskiego nigdy nie zostało wykorzystane.
Trzeci pobyt w Praniu upływa pod znakiem Wita Stwosza. Powstaje też cykl bajek Ezop świeżo malowany i wiersz Poemat dla zdrajcy jako reakcja na odmowę powrotu Czesława Miłosza z placówki dyplomatycznej do Polski. K.I.G. uważał, że z ojczystym krajem należy dzielić zarówno los dobry, jak i zły.
W „Czytelniku" wydany zostaje poemat Niobe, który staje się podstawą do dyskusji o twórczości Gałczyńskiego. Ma ona miejsce 15 grudnia podczas zebrania sekcji poezji Związku Literatów. Referat krytyczny wygłasza Hieronim Michalski, w obronie poety występuje Jerzy Putrament. Dyskusja kończy obowiązujący od półtora roku zakaz druku.
Pod koniec roku K.I.G. nagrywa w Polskim Radiu szereg wierszy z poematem Niobe włącznie. Taśmy zachowały się dzięki Jerzemu Kierstowi, który schował je we własnej szufladzie.
1952
W marcu następuje drugi zawał.
Po rehabilitacji, poeta odwiedza ponownie Nieborów, ale jego złego nastroju nic nie jest w stanie przerwać.
W lipcu następuje oczekiwany wyjazd do Prania. Poeta pracuje nad wierszem Księżyc. On i szkice do niego najpełniej oddają stan psychiczny K.I.
W Państwowym Instytucie Wydawniczym ukazuje się Wit Stwosz, w „Czytelniku” — tom Wiersze liryczne.
1953
Pierwszy etap odbudowy Starego Miasta poeta upamiętnił kilkoma wierszami.
W sierpniu — piąty pobyt w Praniu upływa pod znakiem wiersza Dzikie wino, satyrycznego poematu Chryzostoma Bulwiecia podróż do Ciemnogrodu oraz cyklu wierszy miłosnych — Pieśni.
Po powrocie do Warszawy poeta przygotowuje wybór swoich wierszy dla PIW-u. (Ukaże się on w roku 1954).
6 grudnia — trzeci zawał i śmierć poety.
9 grudnia — pogrzeb na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.